Przejdź do treści

Gdy zbije się szyba w oknie

Jak tylko skończyłam szkołę średnią to wyprowadziłam się z mojego rodzinnego Otwocka do Warszawy. Tutaj podjęłam naukę w szkole wyższej. Tutaj zdobyłam swoją pierwszą pracę. I wiem, że tutaj chcę zostać na zawsze.

Zbite okna – w dzisiejszych czasach to nie problem

oknaJednak jak tylko czas mi na to pozwala odwiedzam w Otwocku moją mamę. I za każdym razem kiedy do niej jadę zabieram ze sobą swojego syna. Wiem, że gdybym go nie przywiozła moja mama byłaby bardzo smutna, bo jest on dla niej oczkiem w głowie. Zawsze zabiera go do siebie na chociaż dwa tygodnie wakacji. Nawet w tym roku moja pociecha pojechała do swojej babci na wakacje. Spędził tam trzy tygodnie. Chociaż nawet ja tydzień z nimi posiedziałam. Nareszcie mogłam odpocząć, usiąść w ogrodzie i poczytać książkę. Jednak podczas naszego pobytu u mojej mamy zdarzył się pechowy wypadek. Mój syn grając w piłkę niefortunnie ją kopnął i wpadła prosto w okna. Oczywiście szyba się rozbiła. Trzeba było szybko szukać ekipy, która mogłaby przyjechać do tego okna. Na szczęście okazało się, że mój przyjaciel z lat dziecięcych ma firmę, która wymienia okna. Przyjechał osobiście, zobaczył straty i pojechał. Wrócił po godzinie czasu z nowym oknem i od razu zabrał się do jego wymiany. Byłam bardzo zaskoczona tym, że wszystkie energooszczędne okna – Grójec w dalszym ciągu do siebie pasowały. I wtedy dowiedziałam się, że to właśnie on miesiąc wcześniej wymieniał wszystkie okna w domu mojej mamy. Za przysługę wymiany okna wziął naprawdę niewielką sumę. Nie obyło się jednak bez kary dla mojego syna. Oczywiście karę nałożyłam ja.

 

Ale jak już wspomniałam, że mój syn jest oczkiem w głowie mojej mamy, to ta stwierdziła że przecież zrobił to niespecjalnie i nie ma mowy o żadnej karze. Dlatego czasami się cieszę, że zostają sami we wakacje. Mój mały brzdąc nie ma kar i zakazów, a moja mama jest wtedy bardzo szczęśliwa.