Przejeżdżając przez większe miejscowości zawsze z zainteresowaniem obserwuje to, co dzieje się na nich obrzeżach. W miejscach, gdzie kiedyś były puste pola, teraz stoją całe osiedla domów jednorodzinnych. Świadczy to o jednym- uciekamy z miast. Sama niedługo mam w planach budowę swojego pierwszego w życiu domu z dala od zgiełku miasta.
Nowoczesne domy ze skośnym dachem
Można by powiedzieć, że domki jednorodzinne wyrastają jak grzyby po deszczu w miejscach, gdzie jeszcze do niedawna były puste przestrzenie. Uwielbiam oglądać te piękne, nowoczesne budynki, niekiedy stylizowane na stare wille. Doszłam niedawno to pewnego wniosku, że kluczem w wyglądzie domków jednorodzinnych są dachy. To, jakie dach będzie miał skosy, jaki będzie miał kolor dachówki i jak wpasowany zostanie w całościową bryłę budynku, nadaje charakter całości. Zauważyłam, ze od kilku lat panuje nieprzemijająca moda na skośne dachy, często podparte na froncie jakimiś kolumienkami. Taka klasyczna stylizacja nadaje budynkom dostojeństwa. Niektórzy mocno eksperymentują z kolorami dachówki. Klasyczna ciemna czerwień oczywiście cały czas jest na topie, jednak często można spotkać się z granatem, brązem oraz zielenią. Ta ostatnia barwa w przypadku domów jest nieco kontrowersyjna, jednak dobrze skomponowana naprawdę potrafi zrobić wrażeniem. Ja pewnie przy budowie domu będę trzymać się bezpiecznej, klasycznej czerwieni. Chyba, że któryś z projektantów zaproponuje mi inne rozwiązanie.
Piękne nowe domy zaczynają wypełniać puste dotąd przestrzenie na obrzeżach miast. Najczęściej spotykane domy tworzone są na kształt starych dworków ze skośnym dachem. Fascynujące są jednak rozwiązania kolorystyczne, które często są bardzo nietypowe. Na przykład ludzie potrafią założyć zielone dachówki. I całkiem fajnie to wygląda.