Odszczurzanie nie jest fanaberią, sprzyjającą naszemu widzimisię, ale wyższą koniecznością, bowiem szczury stanowią poważne zagrożenie epidemiologiczne. Są one bowiem nosicielami wielu groźnych dla zdrowia i życia chorób.
Kto w Krakowie zajmuje się deratyzacją?
Szczury przebywają w piwnicach, śmietnikach, kanalizacji i innych miejscach, w których nagromadzenie wirusów, bakterii i patogenów jest największe. Chcąc nie chcąc, stają się one ich nosicielami, przy czym same rzadko doznają jakiekolwiek uszczerbku na zdrowiu. Są bowiem uodpornione na większość chorób, które stanowią problem dla naszego gatunku. Ponadto, szczury mają niezwykłą zdolność do odnawiania populacji, albowiem samica jest w stanie wydać (w jednym miocie) nawet kilkunastu młodych, natomiast średnia ich liczba to 7-8 osobników. Te gryzonie są także tymi, które najczęściej zapadają na wściekliznę. Pamiętajmy zatem, że zwalczanie szczurów na własną rękę jest bardzo ryzykowne, gdyż grozi poważną infekcją. Dlatego też, tą kwestię należy pozostawić fachowcom z naszego miasta. Zatem jeśli zainteresowała nas deratyzacja Kraków jest miastem, gdzie znajdziemy co najmniej kilkanaście firm o tym profilu. Większość z nich jest na rynku od dawna i dysponuje kilkoma zespołami, zdolnymi do działania o każdej godzinie. Jest tak, ponieważ krakowskie firmy są czynne przez 24/7, nawet podczas świąt i dni ustawowo wolnych od pracy. Koszt usług deratyzacyjnych jest kwestią ustalaną z klientem indywidualnie.
Gdyby nie akcje deratyzacyjne, nasze miasta zamieszkiwałoby więcej szczurów niż ludzi. Wszak nie tylko wydają one na świat dużą liczbę potomstwa, ale ciąża u tych gryzoni trwa 23 dni, co sprawia, że jedna samica, w ciągu roku jest w stanie rodzić nawet co miesiąc. Zwłaszcza, gdy ma do tego sprzyjające warunki.