Założenie własnego biznesu od podstaw nie jest prostą sprawą. Począwszy od biznesplanu, przez budowę odpowiednich pomieszczeń, aż po wprawienie całej maszynki w ruch… Wszystko to okupione jest stresem, ale także i ogromną satysfakcją. Satysfakcją, która porównywalna jest z wisienką na torcie, albo i pianką na piwie. Każdy chciałby przecież tego posmakować.
Architekt uświadomił mnie jak ważną kwestią jest dobór odpowiedniego oświetlenia
Pamiętam jak dziś, któreś z kolejnych spotkań z architektem. Wspólnie omawialiśmy szczegóły projektu, gdyż nie chciałem by cała propozycja wypłynęła od niego. Skoro miał to być mój biznes, to jasną sprawą było, że będę chciał dołożyć swoją cegiełkę i do projektu. Najbardziej sporną kwestią była kwestia oświetlenia. A raczej jego dobór. Ja optowałem przy tradycyjnym oświetleniu, które widywałem w garażach należących do konkurencji. Architekt przekonywał mnie, że lepszą opcją będzie ledowe oświetlenie garaży. Przyznał też, że konsultował propagowany przez siebie pomysł wraz z innymi architektami oraz elektrykami i wszyscy oni zgodnie twierdzili, że ledowe oświetlenie będzie lepsze. Przy takim układzie nie pozostało mi nic innego, jak odpuścić. Nie jestem bowiem alfą i omegą i powinienem polegać na wiedzy innych – tak to sobie wtedy tłumaczyłem. Czy wyszło na dobre?
Dzisiaj na drzwiach prowadzących do mojego biura wisi tabliczka: dyrektor. Cały mój biznes przebiega bezproblemowo, przychody są wysokie, a klienci usatysfakcjonowani. Czy potrzeba mi czegoś więcej do szczęścia? W tym momencie czuję się naprawdę spełnionym człowiekiem. Dlatego apeluję do każdego: warto założyć własny biznes. Satysfakcja z niego płynąca jest nie do opisania. To zdecydowanie najpiękniejsze uczucie jakiego doświadczyłem.