Najbardziej znanymi z urządzeń które od razu powinniśmy kojarzyć z prądem, z kablami, ze rozprowadzaniem energii są stacje transformatorowe.
Stacje transformatorowe i inne
Na terenach szczególnie pozamiejskich, to centralne miejsce rozprowadzenia prądu, to dzięki tym stacjom transformatorowym kable wiszące na słupie mają racje bytu. Bo użytecznymi czynią je stacje transformatorowe. Ale działać w pobliżu nich i w środku powinni działać tylko fachowcy i elektrycy. Bo przebywanie w pobliżu nich może być niebezpieczne. Bo wystarczy maleńka nawet iskierka żaru czy impuls prądu i może dojść do nieszczęścia. Ile razy się słyszało, że motolotniarz dostał podmuch wiatru i usmażył się na linii napięcia… Trzeba bardzo uważać, i najlepiej powiadamiać pogotowie energetyczne np. o otwartym wejściu do stacji. Bo ciekawość może kogoś pokonać. A co mamy w środku stacji? Przede wszystkim rozdzielnice średniego napięcia i rozdzielnice niskiego napięcia. Czym różnią się te urządzenia? Rozdzielnice średniego napięcia to przede wszystkim rozsył prądu i energii na terenach miejskich, i dużych, rozległych obszarach. Zajmują się tym co najtrudniejsze do wykonania, i tym gdzie najwięcej prądu do dostarczenia. Natomiast rozdzielnice niskiego napięcia zajmują się podłączaniem bądź anulowaniem sieci. Mają więc zadania uzupełniające w stosunku do rozdzielnic średniego napięcia. Mimo więc, że są różne to muszą się uzupełniać. Bo ich badania wyglądają tak, że jedno jest konsekwencją drugiego. Trzeba też tu wspomnieć o takim czymś jak szafy sterownicze, gdzie znajdują się sterowniki potrzebne do prawidłowego działania rozdzielnic. To kluczowe miejsce co do ich działania. Warte wspomnienia są również baterie kondensatorów. Kupić je może każdy ale zakup ten musi być dobrze przemyślany. Bo wart zakupu jest jedynie gdy nasze zużycie energii binarnej jest więcej niż przeciętne.
I nie warto kupować baterii większej w ramach oszczędności. Bo skończy się tym, że połowa komponentów nie będzie używana, jednocześnie się niszcząc.