Zatrudniłam się w sklepie z zegarkami na chwilę. Planowałam zdobyć parę groszy i poszukać czegoś innego, ale życie mi się jednak ułożyło inaczej. Praca w sklepie tak bardzo mi się spodobała, ze zdecydowałam zostać w sklepie na stałe. Pracodawca był z tego zadowolony.
Sprzedaż drewnianych zegarków w sklepie
Sprawdzałam się jako sprzedawca i klienci mi bardzo ufali. W miesiącu osiągałam ogromne wyniki sprzedażowe i byłam cennym pracownikiem. W sklepie, gdzie pracowałam dostępne były unikalne zegarki damskie i męskie, których nie można było nabyć w innych sklepach. Ostatnim hitem w sklepie były eko drewniane zegarki damskie i męskie, które sprzedawały się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Z ofertą zegarków zapoznałam się jeszcze przed wprowadzeniem ich do sprzedaży, bo musiałam wiedzieć wszystko na ich temat. Zegarki były wykonane z ekologicznego materiału i znalazły wśród klientów wielu zwolenników. Ja sama chciałam mieć taki zegarek i zastanawiałam się nad jego kupnem. Zapytałam nawet właściciela, czy sprzedałby mi go nieco taniej. Właściciel sklepu pod koniec miesiąca sprezentował mi ten zegarek, ponieważ doszedł do wniosku, że byłam jego najlepszą pracownicą i chciał mnie w ten sposób nagrodzić. Było to dla mnie zaskoczenie, ponieważ nie spodziewałam się takiego prezentu. Z chęcią jednak przyjęłam zegarek i od razu go ubrałam. W sklepie mogłam jeszcze skuteczniej zachęcać klientów do zakupu tych zegarków, bo sama przecież taki nosiłam i byłam bardziej wiarygodna.
Sprzedaż zegarków była jeszcze wyższa, bo ludzie widząc, że taki model miałam na ręce chętniej decydowali się na jego zakup. Właściciel sklepu dziękował mi nie raz za taką profesjonalną obsługę klientów. Lubiłam swoją pracę i sprawiała mi ona mnóstwo radości.