Przejdź do treści

Sprzedaż polisolokat – praca męża

polisolokaty

Witam, nie będę się przedstawiać, ale chciałabym opowiedzieć dzisiaj wam o swoim problemie i może zasięgnąć waszej opinii. Od sześciu lat jestem mężatką, mój związek układa się naprawdę dobrze.

Polisolokaty stały się kością niezgody

polisolokatyJednak jest coś, co może niedługo stanąć między mną a moim mężem, a są to polisolokaty. Mój mąż od jakiegoś czasu pracuje w banku. Kilka miesięcy temu zmienił pracę, ponieważ byliśmy w ciężkiej sytuacji finansowej. Od niedawna nasza sytuacje, jednak znacząco się polepszyła. Mąż nawet planuje zakup większego mieszkania. Jednak, kiedy tylko pomyślę, że za tym wszystkim stoi oszustwo, to aż płakać mi się chce. Chodzi o to, że mój mąż sprzedaje wspomniane polisolokaty, sprzedaje je nawet naszym znajomym, zachwala produkt, bazuje na zbudowanym wcześniej zaufaniu, ale nie wspomina przy tym, że likwidacja polisolokaty jest szalenie trudna. Mąż zbiera dużą prowizję, ale z każdą podpisaną umową traci zaufanie moje i naszych bliskich. Jestem zdruzgotana! Za plecami męża dzwonie do moich znajomych i uprzedzam ich jak trudne jest rozwiązanie polisolokaty. Wysyłam im różne artykuły na ten temat. Nie chcę, żeby stracili oszczędności. Jednak wrobieni w polisolokaty są nie tylko nasi znajomi, ale na pewno tez inni ludzie, do których nie mam przecież kontaktu. Nie wiem, co wstąpiło w mojego męża, ta pogoń za pieniądzem kompletnie go zmieniła. Co mam robić nie mogę przecież działać w nieskończoność za plecami męża? Muszę to jakoś rozwiązać, nie chcę rozwodzić się z mężem, jednak jeśli on dalej będzie postępował w ten sposób z ludźmi nie będę miała innego wyboru.

Nie chcę większego mieszkania, nowego samochodu, czy drogich ubrać. Ja chcę z powrotem mojego męża, tego uczciwego tego, za którym tak tęsknie. Co ma robić? Czy wy możecie mi podpowiedzieć?

Więcej o polisolokatach Polisolokaty-pomoc.pl