Kupując mieszkanie miałam ściśle określone wymagania, co do urządzenia każdego pomieszczenia, dlatego, gdy dostaliśmy klucze ruszyliśmy na zakupy.
Meble indyjskie do sypialni
Dobrze się składa, że mieszkamy w Warszawie, która posiada bogatą ofertę sklepów z wyposażeniem, więc udaliśmy się do najlepiej zaopatrzonego, w którym akurat ogłoszono wyprzedaż, miałam przyjemne z pożytecznym. Do salonu wybrałam meble kolonialne, wykonane z drewna palisandrowego, z piękną stylową komodą z metalowymi wstawkami i kilkoma półkami, co sprawiło, że komoda była nie tylko bardzo elegancka, ale także praktyczna. Ponadto do kompletu dobrałam dwa palisandrowe fotele z efektownie powyginanymi nóżkami, niesamowicie urokliwą skrzynię, z wyrzeźbionymi wzorami a wisienką na torcie była duża sofa wykonana z tego samego rodzaju drewna, powleczona mięciutką tkaniną. Następny zakup obejmował urokliwe meble indyjskie do sypialni, i tak jak poprzednie zakupiłam je w Warszawie, kolekcja była bogata, więc uwinęłam się szybko. Pierwszy wybór padł na dwudrzwiową szafę z kolorowymi i ażurowymi drzwiami, za którymi znajdowały się dwie półki, szafa była wykonana z drewna mango malowanego na niebieski kolor i dla głębszego efektu mocno poprzecierana i lekko patynowana. Kolejny zakup to szafka nocna wykonana również z drewna mango pomalowanego na czarno i niebiesko mocno przycierana, drzwiczki zdobione tłoczoną i wycinaną blachą mosiężną, oczywiście nie mogło zabraknąć najważniejszej rzeczy w sypialni, czyli łóżka. Niesamowicie urzekające duże rzeźbione łóżko wykonane z drewna akacji azjatyckiej malowane na biały i niebieski kolor, idealnie harmonizowało się z pozostałymi sprzętami tworząc niezwykłą kolekcję, którą chwalę się przed wszystkimi znajomymi. Byłam bardzo zadowolona z zakupów a dodatkowo jeszcze zaoszczędziłam na wyprzedaży.
Muszę przyznać, że zauważyłam meble loft, bardzo charakterystyczne w swojej prostocie, ale ja lubię otaczać się pięknymi i zdobionymi przedmiotami, więc meble loft były dla mnie tylko ciekawostką. Po urządzeniu mieszkania zaprosiłam gości na parapetówkę i pokazywałam z dumą moje udane zakupy.