Mąż zawsze kupował mi nowe krzyżówki, bo wiedział jak bardzo lubiłam je rozwiązywać. Zawsze też brałam udział w różnych konkursach, ale dopiero po kilku latach udało mi się w końcu wygrać tak ogromną nagrodę. Długo nie mogłam uwierzyć w swoje szczęście.
Wygrany w konkursie rejs dla całej rodziny
Wzięłam udział w konkursie, który znalazłam w jednym z kolorowych pism. Główną nagrodą były rejsy rodzinne i bardzo chciałam wygrać jeden z tych rejsów. Tylko trzy pierwsze miejsca były nagradzane i nie do końca wierzyłam, że to właśnie ja wygram ten konkurs. Kiedy dostałam jednak pocztą pismo informujące o wygraniu takiego rejsu to uświadomiłam sobie jak ogromne szczęście się do mnie uśmiechnęło. Otrzymałam jeden bilet rodzinny i wszyscy mogliśmy razem wybrać się na taki rejs. Dzieciaki bardzo się ucieszyły a mąż nie dowierzał, że to prawda. Rejs przewidziany był na jedenastego lipca, więc wzięłam w pracy urlop na kilka dni. Mąż także wziął wolne i spakowaliśmy siebie oraz dzieciaki. Rejs rodzinny miał trwać trzy dni i było przewidziane mnóstwo atrakcji dla wszystkich. Na statku była pięciogwiazdkowa restauracja, w której cała rodzina mogła jadać posiłki całkowicie za darmo. To była największa nagroda jaką kiedykolwiek wygrałam. Na statku było sporo osób, ale z konkursu były tylko trzy rodziny. Poznałam bliżej te osoby i zawiązała się między nami dobra znajomość. Tak naprawdę z rejsu każdy był zadowolony i był to dość dobrze wykorzystany czas całej mojej rodziny.
Po powrocie z rejsu od razu spotkałam się ze swoją przyjaciółką i o wszystkim jej opowiedziałam. Ona nigdy nie była na takim rejsie i słuchała mnie uważnie. Pokazałam jej zdjęcia, które robiłam i byłam pod jeszcze większym wrażeniem. Może kiedyś i ona wygra jakiś konkurs.