Mając własny domowy warsztacik co jakiś czas lubię go uaktualnić o nowe narzędzia. Tym bardziej, że często lubię sobie coś w nim pomajsterkować. Ostatnio podczas jednej z moich hobbystycznych prac miałem problem z połączeniem dwóch części i pomyślałem, że mógłbym to złączyć za pomocą nitów. Stąd też pojawił się pretekst na zakupy do warsztatu.
Elektryczne nitownice w użyciu
Większość znajomych przerzuciło się w takich sytuacjach na spawanie. Ja jednak wolę znacznie prostsze rozwiązanie i korzystanie właśnie z nitowania. Do tego przyzwyczaił mnie mój ojciec, więc zamierzałem zostać wierny takiemu podejściu. Przeglądałem różne oferty w internecie. Jedna nitownica elektryczna szczególnie przypadła mi do gustu. Wyglądała na bardzo porządny sprzęt, spełniała moje wymagania, a także była całkiem atrakcyjna pod względem cenowym, na co z kolei zawsze zwraca uwagę moja małżonka. Kupiłem narzędzie i od razu jak trafiło ono w moje ręce zacząłem je testować. Miałem akurat dwie części blaszane do połączenia. Nitownica działała bardzo sprawnie, bardzo płynnie. A to uwielbiam w narzędziach – czyli bardzo spokojną pracę nie nakładającą żadnych problemów. Podobne testy wykonałem na jeszcze kilku materiałach, które miałem i mogłem z ulgą stwierdzić, że kupiłem bardzo dobry sprzęt, który mam nadzieję, będzie mi służył bardzo długo i nigdy mnie nie zawiedzie w momencie potrzeby.
Pochwaliłem się moją nową nitownicą znajomym, którzy również lubią pomajsterkować sobie w zaciszu własnego domu. Przyznali, że narzędzie wygląda bardzo fajnie i chyba kilku przekonałem do tego, by również się w nie zaopatrzyli. Takich urządzeń nigdy dość. Każdy szanujący się majsterkowicz wie, że zawsze znajdzie się czas na to, by użyć czegoś ze swojego asortymentu.