Przejdź do treści

Zabawa na placu i siłowni plenerowej

silownie plenerowe

Jakiś czas temu moja ciocia poprosiła mnie, abym zajęła się jej córką. Nie było to zbyt problematyczne, ponieważ akurat miałam trochę wolnego czasu, a dziewczynka ta jest już względnie dość duża – ma osiem lat. Postanowiłam, że zajmę się Julką, tym bardziej, że była bardzo ładna pogoda i postanowiłam spędzić z nią czas na dworze.

Wizyta na siłowni plenerowej to świetny pomysł

silownie pleneroweZrobiłyśmy sobie spacer, jednak nie minęło dużo czasu, kiedy Julka zobaczyła plac zabaw. Jest ona jednym z tych dzieci, które nigdy nie przechodzi spokojnie obok, kiedy widzi place zabaw, postanowiłam więc pozwolić jej na zabawę. Ja usiadłam na ławce i zastanawiałam się nad tym, ile może zarobić producent produktów związanych z zabawą dzieci – na pewno mnóstwo pieniędzy. Dzieciom jest bardzo trudno odmówić, kiedy proszą o nową zabawkę albo o zamontowanie kolorowej huśtawki w ogrodzie. Gdy tak rozmyślałam, zauważyłam po prawej stronie jedną z tych siłowni, które ostatnio zrobiły się bardzo modne. Mam tu na myśli siłownie plenerowe. Niemal w każdym mieście je teraz montują. Skoro cieszą się tak ogromną popularnością, muszą mieć w sobie coś przyciągającego. Postanowiłam skorzystać z tej, która była najbliżej. Z terenu siłowni było widać plac zabaw, ponieważ stały zaraz obok siebie, postanowiłam więc wytłumaczyć Julce czym są siłownie zewnętrzne oraz to, że chciałabym spróbować na takiej swoich sił. Julka kiwała głową ze zrozumieniem słuchając moich słów, jednak widziałam, że była bardzo zajęta zabawą z innymi dziećmi i nawet szczególnie nie przejęła się tym, że nie będę czekała na nią na ławce. Poszłam więc na tę siłownię, z której mogłam cały czas mieć kuzynkę na oku.

Wykonałam parę ćwiczeń na mięśnie ramion oraz nóg i muszę przyznać, że po dłuższym czasie te ćwiczenia stają się naprawdę męczące. Czułam się wspaniale po skończeniu tego małego treningu.

Więcej informacji na http://ringpol.pl